Artwork

Treść dostarczona przez Andrzej Janka. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Andrzej Janka lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.
Player FM - aplikacja do podcastów
Przejdź do trybu offline z Player FM !

Człowiek wilkowi człowiekiem

2:52
 
Udostępnij
 

Manage episode 313588988 series 3277126
Treść dostarczona przez Andrzej Janka. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Andrzej Janka lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

To się w głowie nie mieści i włos staje dęba co my z Matką Ziemią robimy

Zabijamy, wycinamy, wygrzebujemy, trujemy, palimy, śmiecimy

Wyliczać by można bez końca bo i nasza zachłanność jest nieskończona

Naszczaliśmy do jezior, inne wysuszyliśmy. Morza toną w plastiku, nie widać rybiego ogona

Resztę wody zatruliśmy. Smacznego, człowieku bezmyślny.

Naszym braciom mniejszym zafundowaliśmy koszmar i cierpienie.

Zwłaszcza tym domowym, hodowlanym. Przygarnęliśmy je pod swój dach oferując zbawienie?

Tak, jako ofiary, na talerzu ludzkości.

I przetwarzamy pozostałości czyli skórę i kości.

Zwierzętom dzikim zabraliśmy dom, zostawiając im skrawki planety

A i tam wchodzimy z butami by do nich strzelać, niestety...

Zasłaniając się biblijnym „czyń sobie ziemię poddaną”

Zrobiliśmy z Ziemi... kloakę zasraną.

Człowiek wilkowi człowiekiem.

Czy słyszeliście kiedykolwiek, żeby wilk zabijał na zapas? Albo dla przyjemności?

A człowiek i owszem. Jest drapieżnikiem jak wilk. Ale bez zasad. I bez litości

Uzbrojony w sztucery z lunetami, drony i inne techniczne nowości

Kropi do braci mniejszych śliniąc się z przyjemności.

Stań tchórzu, człowieku - miękka fajo, z gołymi rękami!!!

Do pojedynku z wilkiem, dzikiem albo chociaż zającami!

Nie znamy umiaru i o opamiętaniu nie ma żadnej mowy

Będziemy tak doić zasoby Ziemi, aż się skończą. Nie będzie ich odnowy

I dostaniemy nakaz eksmisji. Ziemia już się poddała...

Już nie ma cierpliwości żyć z nami wspólnie. A nie raz nas ostrzegała

Jesteśmy jednorazowym śmieciem, jak reklamówka jednorazowa

Ziemia nas wyrzuci i znikniemy, o tym tu właśnie mowa

Może zdążę umrzeć, gdy nieboskłon jeszcze będzie niebieski.

Ale co zostawię swoim dzieciom? Może przeciwgazowe maski?

Andrzej Janka

Gniezno, 18 marca 2021 r.

czytał Dariusz Pajkert

  continue reading

5 odcinki

Artwork
iconUdostępnij
 
Manage episode 313588988 series 3277126
Treść dostarczona przez Andrzej Janka. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Andrzej Janka lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

To się w głowie nie mieści i włos staje dęba co my z Matką Ziemią robimy

Zabijamy, wycinamy, wygrzebujemy, trujemy, palimy, śmiecimy

Wyliczać by można bez końca bo i nasza zachłanność jest nieskończona

Naszczaliśmy do jezior, inne wysuszyliśmy. Morza toną w plastiku, nie widać rybiego ogona

Resztę wody zatruliśmy. Smacznego, człowieku bezmyślny.

Naszym braciom mniejszym zafundowaliśmy koszmar i cierpienie.

Zwłaszcza tym domowym, hodowlanym. Przygarnęliśmy je pod swój dach oferując zbawienie?

Tak, jako ofiary, na talerzu ludzkości.

I przetwarzamy pozostałości czyli skórę i kości.

Zwierzętom dzikim zabraliśmy dom, zostawiając im skrawki planety

A i tam wchodzimy z butami by do nich strzelać, niestety...

Zasłaniając się biblijnym „czyń sobie ziemię poddaną”

Zrobiliśmy z Ziemi... kloakę zasraną.

Człowiek wilkowi człowiekiem.

Czy słyszeliście kiedykolwiek, żeby wilk zabijał na zapas? Albo dla przyjemności?

A człowiek i owszem. Jest drapieżnikiem jak wilk. Ale bez zasad. I bez litości

Uzbrojony w sztucery z lunetami, drony i inne techniczne nowości

Kropi do braci mniejszych śliniąc się z przyjemności.

Stań tchórzu, człowieku - miękka fajo, z gołymi rękami!!!

Do pojedynku z wilkiem, dzikiem albo chociaż zającami!

Nie znamy umiaru i o opamiętaniu nie ma żadnej mowy

Będziemy tak doić zasoby Ziemi, aż się skończą. Nie będzie ich odnowy

I dostaniemy nakaz eksmisji. Ziemia już się poddała...

Już nie ma cierpliwości żyć z nami wspólnie. A nie raz nas ostrzegała

Jesteśmy jednorazowym śmieciem, jak reklamówka jednorazowa

Ziemia nas wyrzuci i znikniemy, o tym tu właśnie mowa

Może zdążę umrzeć, gdy nieboskłon jeszcze będzie niebieski.

Ale co zostawię swoim dzieciom? Może przeciwgazowe maski?

Andrzej Janka

Gniezno, 18 marca 2021 r.

czytał Dariusz Pajkert

  continue reading

5 odcinki

Wszystkie odcinki

×
 
Loading …

Zapraszamy w Player FM

Odtwarzacz FM skanuje sieć w poszukiwaniu wysokiej jakości podcastów, abyś mógł się nią cieszyć już teraz. To najlepsza aplikacja do podcastów, działająca na Androidzie, iPhonie i Internecie. Zarejestruj się, aby zsynchronizować subskrypcje na różnych urządzeniach.

 

Skrócona instrukcja obsługi