Artwork

Treść dostarczona przez Rzeczpospolita. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Rzeczpospolita lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.
Player FM - aplikacja do podcastów
Przejdź do trybu offline z Player FM !

Kampania maślana na święta

21:10
 
Udostępnij
 

Manage episode 456172106 series 3481372
Treść dostarczona przez Rzeczpospolita. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Rzeczpospolita lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

Masło przekroczyło granicę 10 zł za kostkę, wywołując reakcje na rynku, w rządzie i w społeczeństwie. Dlaczego jego cena stała się symbolem problemów ekonomicznych? Czy masło to już towar luksusowy? Maślanej historii, która przenika politykę, memy i codzienne życie Polaków, przygląda się gość podcastu „Rzecz w tym”. Skąd się wziął problem z masłem? - Stąd, że idą święta – mówiła w podcaście „Rzecz w tym” Aleksandra Ptak-Iglewska, dziennikarka działu ekonomicznego „Rzeczpospolitej”. Masło odgrywa szczególną rolę w polskich tradycjach kulinarnych, zwłaszcza w okresach świątecznych. Ale nie tylko. - Ewidentnie masło stało się towarem luksusowym – ironizowała Ptak Iglewska. Jednak – ono może być postrzegane jako towar luksusowy, a jednak w tym roku za średnią pensję można kupić 721 kostek masła – o 150 więcej niż nawet dwa lata temu, choć jego ceny faktycznie rosły. Skąd ta „maślana panika”? Ale przecież to nie pierwszy raz, gdy cena kostki, czy jak żartują niektórzy sztabki, masła przekroczyła 10 złotych. - Nie można ubezpieczyć lodówki, ale lodówkę z zawartością masła można już ubezpieczyć – ironizowała dziennikarka.- Masło stało się przedmiotem debat politycznych – zauważyła bohaterka środowego wydania podcastu „Rzecz w tym”. Bo sprawa dotyka bezpośrednio portfeli Polaków. Ptak-Iglewska podkreśliła niestabilność cen na rynku rolnym. To, co dziś obserwujemy na półkach sklepowych, to skutek wielu czynników: globalnych zmian w produkcji, inflacji i decyzji politycznych. Polityczny teatr na maśle? I przedstawiła argumentację, z której wynika, że sprawa ma charakter polityczny. Rząd zdecydował o sprzedaży tysiąca ton masła. - Czy to jest dużo czy mało? No to to jest kropla masła w morzu mleka, bo miesięczna produkcja masła w Polsce to są 20-22 tysiące ton, czyli to jest 1/22 miesięcznej produkcji – mówiła dziennikarka przekonując, że że taka skala ingerencji rynkowej nie będzie miała wpływu na ceny tego produktu. - Ekspert, do którego wyczucia rynku naprawdę mam zaufanie, mówi, że prawdopodobnie to masło po prostu zostanie wywiezione szybko na rynki, gdzie to jest jeszcze droższe, czyli Niemcy, Holandia, bo tam będzie większy zarobek. W dodatku data ważności masła, które sprzeda Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych upływa już za pół roku, jak wynika ze szczegółowego opisu oferty – masło ma dwa lata przydatności, ale w magazynach może być przechowywane jedynie półtora roku. Czyżby więc rząd chciał zarobić kilka punktów poparcia pokazując, że interweniuje, a i tak musiał sprzedać mrożone masło z magazynów, bo zostało wyprodukowane półtora roku temu i trzeba było je sprzedać? Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

  continue reading

547 odcinków

Artwork
iconUdostępnij
 
Manage episode 456172106 series 3481372
Treść dostarczona przez Rzeczpospolita. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Rzeczpospolita lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

Masło przekroczyło granicę 10 zł za kostkę, wywołując reakcje na rynku, w rządzie i w społeczeństwie. Dlaczego jego cena stała się symbolem problemów ekonomicznych? Czy masło to już towar luksusowy? Maślanej historii, która przenika politykę, memy i codzienne życie Polaków, przygląda się gość podcastu „Rzecz w tym”. Skąd się wziął problem z masłem? - Stąd, że idą święta – mówiła w podcaście „Rzecz w tym” Aleksandra Ptak-Iglewska, dziennikarka działu ekonomicznego „Rzeczpospolitej”. Masło odgrywa szczególną rolę w polskich tradycjach kulinarnych, zwłaszcza w okresach świątecznych. Ale nie tylko. - Ewidentnie masło stało się towarem luksusowym – ironizowała Ptak Iglewska. Jednak – ono może być postrzegane jako towar luksusowy, a jednak w tym roku za średnią pensję można kupić 721 kostek masła – o 150 więcej niż nawet dwa lata temu, choć jego ceny faktycznie rosły. Skąd ta „maślana panika”? Ale przecież to nie pierwszy raz, gdy cena kostki, czy jak żartują niektórzy sztabki, masła przekroczyła 10 złotych. - Nie można ubezpieczyć lodówki, ale lodówkę z zawartością masła można już ubezpieczyć – ironizowała dziennikarka.- Masło stało się przedmiotem debat politycznych – zauważyła bohaterka środowego wydania podcastu „Rzecz w tym”. Bo sprawa dotyka bezpośrednio portfeli Polaków. Ptak-Iglewska podkreśliła niestabilność cen na rynku rolnym. To, co dziś obserwujemy na półkach sklepowych, to skutek wielu czynników: globalnych zmian w produkcji, inflacji i decyzji politycznych. Polityczny teatr na maśle? I przedstawiła argumentację, z której wynika, że sprawa ma charakter polityczny. Rząd zdecydował o sprzedaży tysiąca ton masła. - Czy to jest dużo czy mało? No to to jest kropla masła w morzu mleka, bo miesięczna produkcja masła w Polsce to są 20-22 tysiące ton, czyli to jest 1/22 miesięcznej produkcji – mówiła dziennikarka przekonując, że że taka skala ingerencji rynkowej nie będzie miała wpływu na ceny tego produktu. - Ekspert, do którego wyczucia rynku naprawdę mam zaufanie, mówi, że prawdopodobnie to masło po prostu zostanie wywiezione szybko na rynki, gdzie to jest jeszcze droższe, czyli Niemcy, Holandia, bo tam będzie większy zarobek. W dodatku data ważności masła, które sprzeda Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych upływa już za pół roku, jak wynika ze szczegółowego opisu oferty – masło ma dwa lata przydatności, ale w magazynach może być przechowywane jedynie półtora roku. Czyżby więc rząd chciał zarobić kilka punktów poparcia pokazując, że interweniuje, a i tak musiał sprzedać mrożone masło z magazynów, bo zostało wyprodukowane półtora roku temu i trzeba było je sprzedać? Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

  continue reading

547 odcinków

Wszystkie odcinki

×
 
Loading …

Zapraszamy w Player FM

Odtwarzacz FM skanuje sieć w poszukiwaniu wysokiej jakości podcastów, abyś mógł się nią cieszyć już teraz. To najlepsza aplikacja do podcastów, działająca na Androidzie, iPhonie i Internecie. Zarejestruj się, aby zsynchronizować subskrypcje na różnych urządzeniach.

 

Skrócona instrukcja obsługi

Posłuchaj tego programu podczas zwiedzania
Odtwarzanie