Artwork

Treść dostarczona przez Ringier Axel Springer Polska. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Ringier Axel Springer Polska lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.
Player FM - aplikacja do podcastów
Przejdź do trybu offline z Player FM !

Kaczyński jak błogosławiony. Kłamstwa ministrów w sprawie Odry. Błękitne kulki Manowskiej #OnetAudio

10:28
 
Udostępnij
 

Manage episode 344575499 series 2509931
Treść dostarczona przez Ringier Axel Springer Polska. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Ringier Axel Springer Polska lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

Tak, przyznajemy się: brakowało nam prezesa. Ku naszej rozpaczy Jarosław Kaczyński zawiesił tournée po kraju, udając się na wakacje — czym zapewne po raz pierwszy w życiu przedłożył interes własny nad dobro Polski. Ale żeby nam nie było smutno, prezes udzielił wywiadu sponsorowanej przez spółki państwowe — czyli z naszych kieszeni — gazetce „Sieci”. W „Stanie po Burzy” oddajemy się swemu ulubionemu zajęciu: egzegezie słów prezesa. Nie powiemy, prezes jest w formie. Widać wyraźnie, że Kaczyński zakłada, że Bruksela na stałe przykręciła kurek z pieniędzmi dla Polski — chodzi nie tylko o Krajowy Plan Odbudowy, ale cały 7-letni budżet UE. A ponieważ dla niego Unia to tylko i wyłącznie bankomat, zatem nasze członkostwo w UE bez pieniędzy nie ma dla niego sensu. To oznacza, że w ciągu najbliższego roku do wyborów, Kaczyński jest gotów rozpętać prawdziwą wojnę z Unią, na końcu której może być nawet wyjście Polski z UE, jeśli PiS ponownie wygra w 2023 r. „Gdybym wiedział, że dadzą nam te główne pieniądze [z budżetu UE], tobym miał inne podejście. Ale jestem przekonany, że chcąc Polskę złamać i zmusić do pełnej uległości wobec Niemiec, zablokują także te fundusze. Znajdą nowe preteksty. Wykazaliśmy maksimum dobrej woli, poszliśmy na kompromisy, ale widać, że nie o to tu chodzi. Jeżeli wygramy, stosunki z Unią Europejską będziemy musieli ułożyć po nowemu” — wieszczy pierwszy urlopowicz. Jest jeszcze jeden element, który zapowiada polityczną radykalizację Kaczyńskiego. To coraz wyraźniejsze dystansowanie się od premiera. To by się zgadzało: to Mateusz Morawiecki i jego ludzie prowadzili w ostatnich latach politykę europejską, oni obiecali Kaczyńskiemu, że ugłaskają Unię wściekłą na PiS za demolkę sądów i szykanowanie sędziów krytycznych wobec działań rządu. Nic z tego — Unia się ugłaskać nie dała. Nawet wojna w Ukrainie — wbrew oczekiwaniom Kaczyńskiego — nie spowodowała zmiany jej krytycznego stanowiska wobec działań PiS. W tej sytuacji prezes musi znaleźć kozła ofiarnego. No a kto zgodził się na budżet UE z klauzulą o wstrzymaniu wypłat w razie naruszenia praworządności? Kto negocjował Krajowy Plan Odbudowy tak, że dotąd kasa świeci pustkami? Kto namawiał na odpuszczenie czystek w sądach, by nie drażnić Brukseli? Tak, tak — pan Mateusz ma u prezesa wyraźnie pod górkę. Rozprawa z nim jest logiczna, biorąc pod uwagę, że w PiS — dryfującym w kierunku antyunijnym — Morawiecki pozostawał głównym politykiem proeuropejskim. Nie przypadkiem, kiełkujący w PiS nurt krytyczny wobec rządów Morawieckiego zyskuje coraz wyraźniejsze poparcie Kaczyńskiego. Premier w ogóle ma ciężki czas. Podlegające mu służby ochrony środowiska opieszale podeszły do dramatycznych apeli mieszkańców terenów nadodrzańskich. Przez niemal 3 tygodnie alarmowali oni, że Odra została ciężko skażona, a ryby i inne zwierzęta padają tonami, wypływając na brzegi rzeki. I co? I długo nic — dopiero teraz rząd się budzi. Gdybyśmy byli małostkowi — a wszak nie jesteśmy — moglibyśmy uznać, że to dlatego, że właśnie teraz skażona woda zbliża się na Pomorze Zachodnie, gdzie swój urlop od walki o lepszą Polskę lubi spędzać Kaczyński. „Stan po Burzy” zauważa, że najbardziej biegli w tropieniu ścieków są politycy Solidarnej Polski, którzy szlify zdobywali w bitwach wokół stołecznej oczyszczalni Czajka. Przed każdymi wyborami poszukiwali tam odchodów, którymi można byłoby obrzucić włodarza stolicy Rafała Trzaskowskiego. Brylował w tym zwłaszcza Patryk Jaki, który w 2019 r. po awarii Czajki atakował: „Przez prawie dobę Trzaskowski ukrywał wyciek ścieków do Wisły. Warszawie grozi katastrofa ekologiczna, zagrożone mogą być unikalne rezerwaty przyrody. A spółka jest pełna zadowolonych z siebie działaczy PO”. Ten sznyt z Jakiego pasuje dziś jak znalazł. Tyle, że ministrowie z PiS ukrywali skażenie Odry tygodniami, katastrofa już jest, a spółki wodne nadal pełne radosnych działaczy Zjednoczonej Prawicy. I tylko pytanie jest, panie Jaki. Czemu tak jak jeździłeś pan pod Czajkę tropić ścieki Trzaskowskiego, teraz nie zbierasz śniętych ryb na swej rodzinnej Opolszczyźnie? Cały odcinek do wysłuchania w aplikacji Onet Audio.

  continue reading

256 odcinków

Artwork
iconUdostępnij
 
Manage episode 344575499 series 2509931
Treść dostarczona przez Ringier Axel Springer Polska. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Ringier Axel Springer Polska lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

Tak, przyznajemy się: brakowało nam prezesa. Ku naszej rozpaczy Jarosław Kaczyński zawiesił tournée po kraju, udając się na wakacje — czym zapewne po raz pierwszy w życiu przedłożył interes własny nad dobro Polski. Ale żeby nam nie było smutno, prezes udzielił wywiadu sponsorowanej przez spółki państwowe — czyli z naszych kieszeni — gazetce „Sieci”. W „Stanie po Burzy” oddajemy się swemu ulubionemu zajęciu: egzegezie słów prezesa. Nie powiemy, prezes jest w formie. Widać wyraźnie, że Kaczyński zakłada, że Bruksela na stałe przykręciła kurek z pieniędzmi dla Polski — chodzi nie tylko o Krajowy Plan Odbudowy, ale cały 7-letni budżet UE. A ponieważ dla niego Unia to tylko i wyłącznie bankomat, zatem nasze członkostwo w UE bez pieniędzy nie ma dla niego sensu. To oznacza, że w ciągu najbliższego roku do wyborów, Kaczyński jest gotów rozpętać prawdziwą wojnę z Unią, na końcu której może być nawet wyjście Polski z UE, jeśli PiS ponownie wygra w 2023 r. „Gdybym wiedział, że dadzą nam te główne pieniądze [z budżetu UE], tobym miał inne podejście. Ale jestem przekonany, że chcąc Polskę złamać i zmusić do pełnej uległości wobec Niemiec, zablokują także te fundusze. Znajdą nowe preteksty. Wykazaliśmy maksimum dobrej woli, poszliśmy na kompromisy, ale widać, że nie o to tu chodzi. Jeżeli wygramy, stosunki z Unią Europejską będziemy musieli ułożyć po nowemu” — wieszczy pierwszy urlopowicz. Jest jeszcze jeden element, który zapowiada polityczną radykalizację Kaczyńskiego. To coraz wyraźniejsze dystansowanie się od premiera. To by się zgadzało: to Mateusz Morawiecki i jego ludzie prowadzili w ostatnich latach politykę europejską, oni obiecali Kaczyńskiemu, że ugłaskają Unię wściekłą na PiS za demolkę sądów i szykanowanie sędziów krytycznych wobec działań rządu. Nic z tego — Unia się ugłaskać nie dała. Nawet wojna w Ukrainie — wbrew oczekiwaniom Kaczyńskiego — nie spowodowała zmiany jej krytycznego stanowiska wobec działań PiS. W tej sytuacji prezes musi znaleźć kozła ofiarnego. No a kto zgodził się na budżet UE z klauzulą o wstrzymaniu wypłat w razie naruszenia praworządności? Kto negocjował Krajowy Plan Odbudowy tak, że dotąd kasa świeci pustkami? Kto namawiał na odpuszczenie czystek w sądach, by nie drażnić Brukseli? Tak, tak — pan Mateusz ma u prezesa wyraźnie pod górkę. Rozprawa z nim jest logiczna, biorąc pod uwagę, że w PiS — dryfującym w kierunku antyunijnym — Morawiecki pozostawał głównym politykiem proeuropejskim. Nie przypadkiem, kiełkujący w PiS nurt krytyczny wobec rządów Morawieckiego zyskuje coraz wyraźniejsze poparcie Kaczyńskiego. Premier w ogóle ma ciężki czas. Podlegające mu służby ochrony środowiska opieszale podeszły do dramatycznych apeli mieszkańców terenów nadodrzańskich. Przez niemal 3 tygodnie alarmowali oni, że Odra została ciężko skażona, a ryby i inne zwierzęta padają tonami, wypływając na brzegi rzeki. I co? I długo nic — dopiero teraz rząd się budzi. Gdybyśmy byli małostkowi — a wszak nie jesteśmy — moglibyśmy uznać, że to dlatego, że właśnie teraz skażona woda zbliża się na Pomorze Zachodnie, gdzie swój urlop od walki o lepszą Polskę lubi spędzać Kaczyński. „Stan po Burzy” zauważa, że najbardziej biegli w tropieniu ścieków są politycy Solidarnej Polski, którzy szlify zdobywali w bitwach wokół stołecznej oczyszczalni Czajka. Przed każdymi wyborami poszukiwali tam odchodów, którymi można byłoby obrzucić włodarza stolicy Rafała Trzaskowskiego. Brylował w tym zwłaszcza Patryk Jaki, który w 2019 r. po awarii Czajki atakował: „Przez prawie dobę Trzaskowski ukrywał wyciek ścieków do Wisły. Warszawie grozi katastrofa ekologiczna, zagrożone mogą być unikalne rezerwaty przyrody. A spółka jest pełna zadowolonych z siebie działaczy PO”. Ten sznyt z Jakiego pasuje dziś jak znalazł. Tyle, że ministrowie z PiS ukrywali skażenie Odry tygodniami, katastrofa już jest, a spółki wodne nadal pełne radosnych działaczy Zjednoczonej Prawicy. I tylko pytanie jest, panie Jaki. Czemu tak jak jeździłeś pan pod Czajkę tropić ścieki Trzaskowskiego, teraz nie zbierasz śniętych ryb na swej rodzinnej Opolszczyźnie? Cały odcinek do wysłuchania w aplikacji Onet Audio.

  continue reading

256 odcinków

Wszystkie odcinki

×
 
Loading …

Zapraszamy w Player FM

Odtwarzacz FM skanuje sieć w poszukiwaniu wysokiej jakości podcastów, abyś mógł się nią cieszyć już teraz. To najlepsza aplikacja do podcastów, działająca na Androidzie, iPhonie i Internecie. Zarejestruj się, aby zsynchronizować subskrypcje na różnych urządzeniach.

 

Skrócona instrukcja obsługi