Jan Paweł II „skremówkowany”. Marcin Kędzierski
Manage episode 424992657 series 3581427
"Memizacja" Jana Pawła II nasila się od czasu śmierci papieża. Polega ona na wrzucaniu do sieci memów (często wulgarnych) z Janem Pawłem II, wspólnym śpiewaniu „Barki” o 21:37 czy przerzucaniu się charakterystycznymi cytatami z papieskich wystąpień w dość dziwacznych kontekstach.
Wiele osób takie działania młodych ludzi irytują. „Gówniarze nie rozumieją kim był Jan Paweł II!” – słyszymy i takie opinie. To prawda, nie rozumieją. Ale jak mają zrozumieć? Młodzi ludzie z pokolenia Z nie mają już emocjonalnych więzi z Janem Pawłem II. Nigdy nie przeżywali wzruszeń związanych z jego pielgrzymkami do Polski, nie słyszeli na żywo jego słów i na serio nie rozumieją gdzie jest problem, i o czym my tu w ogóle gadamy.
Skuteczną reakcją na to zjawisko na pewno nie jest „obrona dziedzictwa”, oburzanie się, czy zmuszanie młodzieży by koniecznie pokochała papieża i przestała się z niego nabijać. To po prostu nie działa. To znaczy działa, tylko w sposób odwrotny od zamierzonego. To właśnie z przesytu Janem Pawłem II rodzą się piosenki, memy i głupie żarty. I nie mówię tu o przesycie nauczaniem papieża, bo ono w przestrzeni publicznej praktycznie nie istnieje, ale o obecności kiczowatej i przaśnej, której dookoła nie brakuje. Takie bezrefleksyjne dorzucanie do pieca papieskiego kultu doprowadziło w efekcie do „skremówkowania” osoby Jana Pawła II i jego przesłania w przestrzeni publicznej.
Rozwiązania tego problemu można poszukać w… synodalności. Uczy nas ona nowego spojrzenia na stare wyzwania. Może zamiast się czepiać i walczyć niczym Don Kichot o „cześć” polskiego papieża, należy po prostu skupić się na młodzieży – na tym co młodzi czują, na ich wrażliwości. Może lepiej spróbować usłyszeć czym pokolenie Z żyje, co jest dla niego ważne? Jeśli do tego sami żyjemy inspirując się Janem Pawłem II, to może uda nam się nawet obudzić w nich emocje i zapał do pójścia tą samą drogą.
W drugiej części podcastu rozmawiamy z Marcinem Kędzierskim, wykładowcą Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, publicystą Więzi i Gościa Niedzielnego. Mówimy właściwie o tym samym, co wcześniej, ale koncentrujemy się na etyce seksualnej i teologii ciała Jana Pawła II. One także zostały w przestrzeni publicznej „skremówkowane” wraz ze swoim czcigodnym autorem i sprowadzone do stwierdzenia, ze Jan Paweł II nie akceptował kondomów…
Marcin Kędzierski przypomina, że Jan Paweł II wcale nie był hamulcowym tego rozwoju i inkwizytorem alkowy. Był rewolucjonistą, ale swojej rewolucji nie doprowadził do końca. W latach 90. i później, właściwie nie wiadomo dlaczego, nie wracał już zbyt często do swoich pierwotnych koncepcji zaproponowanych w ramach katechez o teologii ciała, a jeśli wracał, to nie podkreślał już tak mocno relacyjności, która była kluczem do ich zrozumienia. To wszystko sprawiło, że jego teologia ciała nie jest dziś powszechnie stosowana nawet wśród osób głęboko wierzących. Nie mówiąc już o młodych ludziach, zwłaszcza mających luźny związek z Kościołem, dla których katolicka nauka o seksualności jest kompletną abstrakcją.
Marcin Kędzierski, podobnie jak my, jest zwolennikiem rozwiązania proponowanego przez papieża Franciszka, który wprowadza do Kościoła kategorię rozeznawania duchowego, zaczerpniętą wprost z Ćwiczeń św. Ignacego. Rozeznawanie nie skupia się na przepisach, prawach i normach, ale dowartościowuje konkretną relację małżonków i jej specyfikę.
Gość naszego podcastu przypomina, że Kościół ma ogromne zaufanie do małżonków, czyni ich przecież szafarzami sakramentu małżeństwa, którego nie udziela ksiądz, ale narzeczeni sobie nawzajem. „Może więc warto pozwolić małżonkom rozeznawać a tym samym decydować o sposobie przeżywania ich małżeńskiej relacji, także w strefie seksualnej?” – pyta i proponuje Kędzierski. Więcej w naszym podcaście. Serdecznie Zapraszamy!
00’00’’ – przywitanie, rozmowa o „memizacji” postaci i nauczania Jana Pawła II
00’28’’ – rozmowa z Marcinem Kędzierskim
Zapraszamy na nasze Twittery:
18 odcinków