Przejdź do trybu offline z Player FM !
ODCINEK 51: "Kiler"
Manage episode 331803566 series 3000701
Przez większą część lat 90. polska publiczność była umiarkowanie zainteresowana kupowaniem biletów na polskie filmy. Nawet głośne przeboje, takie jak “Psy” czy “Młode wilki”, sprzedawały po plus-minus pół miliona biletów i w box office ulegały amerykańskim produkcjom.
A potem w 1997 roku przyszedł “Kiler” i rozdupcył konkurencję zarówno lokalną, jak i zagraniczną - na film sprzedano 2,2 miliona (!) biletów. W latach 90. przebój Machulskiego udało się przebić jedynie “Panu Tadeuszowi” i “Ogniem i mieczem”, które weszły na ekrany 2 lata później. Ale liczb, które zrobiły superprodukcje Wajdy i Hoffmana (odpowiednio: 6 i 7 milionów widzów), nie udało się później pobić żadnemu innemu filmowi, czy z Polski, czy z zagranicy. To były kosmicznie (jak na polskie warunki) drogie projekty zrealizowane po to, by zarobić kosmiczne (jak na polskie warunki) pieniądze, również na uczniach szkół podstawowych i średnich.
“Kiler” w tym towarzystwie prezentuje się jak ubogi krewny - zrealizowany za śmieszne (nawet jak na polskie warunki) 1,5 miliona złotych, nakręcony ekspresowo w 30 dni. A jednak pykło - i więcej polskich widzów było zainteresowanych opowieścią o taksówkarzu omyłkowo wziętym za mafijnego asasyna niż “Kosmicznym meczem” czy sequelem “Parku Jurajskiego”.
Czemu Polacy tak pokochali “Kilera”? Jak wyglądała pierwsza wersja scenariusza? Którym aktorom i aktorkom Machulski rozruszał w 1997 karierę? I jak to było z tymi hollywoodzkimi planami na stworzenie remake’u?
Zapraszamy do 51. odcinka Podcastexu, w którym gościnnie wystąpił krytyk filmowy Michał Piepiórka, autor książki "Rockefellerowie i Marks nad Warszawą. Polskie filmy fabularne wobec transformacji gospodarczej".
128 odcinków
Manage episode 331803566 series 3000701
Przez większą część lat 90. polska publiczność była umiarkowanie zainteresowana kupowaniem biletów na polskie filmy. Nawet głośne przeboje, takie jak “Psy” czy “Młode wilki”, sprzedawały po plus-minus pół miliona biletów i w box office ulegały amerykańskim produkcjom.
A potem w 1997 roku przyszedł “Kiler” i rozdupcył konkurencję zarówno lokalną, jak i zagraniczną - na film sprzedano 2,2 miliona (!) biletów. W latach 90. przebój Machulskiego udało się przebić jedynie “Panu Tadeuszowi” i “Ogniem i mieczem”, które weszły na ekrany 2 lata później. Ale liczb, które zrobiły superprodukcje Wajdy i Hoffmana (odpowiednio: 6 i 7 milionów widzów), nie udało się później pobić żadnemu innemu filmowi, czy z Polski, czy z zagranicy. To były kosmicznie (jak na polskie warunki) drogie projekty zrealizowane po to, by zarobić kosmiczne (jak na polskie warunki) pieniądze, również na uczniach szkół podstawowych i średnich.
“Kiler” w tym towarzystwie prezentuje się jak ubogi krewny - zrealizowany za śmieszne (nawet jak na polskie warunki) 1,5 miliona złotych, nakręcony ekspresowo w 30 dni. A jednak pykło - i więcej polskich widzów było zainteresowanych opowieścią o taksówkarzu omyłkowo wziętym za mafijnego asasyna niż “Kosmicznym meczem” czy sequelem “Parku Jurajskiego”.
Czemu Polacy tak pokochali “Kilera”? Jak wyglądała pierwsza wersja scenariusza? Którym aktorom i aktorkom Machulski rozruszał w 1997 karierę? I jak to było z tymi hollywoodzkimi planami na stworzenie remake’u?
Zapraszamy do 51. odcinka Podcastexu, w którym gościnnie wystąpił krytyk filmowy Michał Piepiórka, autor książki "Rockefellerowie i Marks nad Warszawą. Polskie filmy fabularne wobec transformacji gospodarczej".
128 odcinków
Wszystkie odcinki
×Zapraszamy w Player FM
Odtwarzacz FM skanuje sieć w poszukiwaniu wysokiej jakości podcastów, abyś mógł się nią cieszyć już teraz. To najlepsza aplikacja do podcastów, działająca na Androidzie, iPhonie i Internecie. Zarejestruj się, aby zsynchronizować subskrypcje na różnych urządzeniach.