Artwork

Treść dostarczona przez Rzeczpospolita. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Rzeczpospolita lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.
Player FM - aplikacja do podcastów
Przejdź do trybu offline z Player FM !

Szkoła na nowo | Skibidi sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzy swój język?

36:13
 
Udostępnij
 

Manage episode 454780126 series 2604448
Treść dostarczona przez Rzeczpospolita. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Rzeczpospolita lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

Dla jurorów tegorocznego plebiscytu „Młodzieżowe Słowo Roku” najciekawszym słowem było „czemó”. Znaczenie jest standardowe, ale nikt nie wie, dlaczego na końcu wyrazu jest „ó”. A może to po prostu „o” z akcentem?

„Młodzieżowe Słowo Roku” jest zawsze tylko jedno. Zostaje nim to, które zdobyło najwięcej głosów internautów. W tym roku nie było zaskoczeń, bo w zakładach bukmacherskich najlepsze notowania miały dwa: skibidi i sigma.

Skąd biorą się młodzieżowe słowa?

Ale o nie jedyne ciekawe, młodzieżowe słowa, które znalazły się w finałowej dwudziestce. Warto zwrócić uwagę także na takie jak aura, azbest, brainrot czy czemó. – Nam, jurorom, najbardziej spodobało się właśnie to osotatnie. Zastanawiamy się nad pisownią i nie wiemy. Czy to może jest „o” z akcentem – pyta w podcaście „Szkoła na nowo” Bartek Chaciński, wicenaczelny tygodnika „Polityka” i jeden z jurorów plebiscytu.

Bartek Chaciński tłumaczy, że niektóre słowa nawiązują do nietypowych trendów, które wyrosły w sieci. – „Azbest” to przykład na to, jak zjawiska memiczne z TikToka przenikają do języka młodzieży. Są profile, które zajmują się budowlanką, patodeweloperką. To się rozprzestrzenia wirusowo – mówi Chaciński, podkreślając, że „azbest” ma w sobie coś ironicznego, niebezpiecznego i dziaderskiego.

Ciekawym zjawiskiem jest świadome używanie słów, które trudno zdefiniować. –Język młodzieżowy staje się formą buntu przeciwko starszym. Jeśli my nie rozumiemy, co znaczy „skibidi” czy ‚azbest’, to młodzi mają przewagę – zauważa Chaciński. Tego typu słowa są często zbitkami memów, gestów i choreografii z internetu.

Z kolei niektóre terminy, jak „bambik” czy „sigma”, wywodzą się bezpośrednio z gier. – „Bambik” to żółtodziób z Fortnite’a, który nie ma V-dolców – tłumaczy Chaciński. – Z kolei „sigma” to postać silna, niezależna, wzorowana na popularnych archetypach z internetu. To pokazuje, jak ważny w życiu młodzieży stał się świat gier i treści online. To słowo pojawiło się w tym plebiscycie już po raz kolejny. A ponieważ użył je już Donald Tusk w stosunku do Mateusza Morawickiego, weszło do powszechnego obiegu.

Od czego młodzieży mogą „gnić mózgi”?

Ważnym słowem jest „brainrot”, czyli „gnicie mózgu”. Jest to słowo, które pojawia się także w podobnych plebiscytach za granicą. A w Polsce służy ono np. do określenia młodszych dzieci, które w internecie sięgają po niezbyt wyszukane treści. – „Brainrot” to gnicie mózgu od oglądania głupich treści takie jak „Skibidi Toilet”– mówi Chaciński. Jak dodaje, to słowo pokazuje, że również młodzi widzą negatywne skutki przesadnego korzystania z mediów społecznościowych.

Chaciński podkreśla także, że język młodzieży może być świetnym punktem wyjścia do lekcji w szkole. – Można by wykorzystać plebiscyt jako pretekst do rozmowy o języku, znaczeniach słów i ich ewolucji. To pokazuje młodym, że język jest żywy i że mają na niego wpływ – sugeruje ekspert.

  continue reading

758 odcinków

Artwork
iconUdostępnij
 
Manage episode 454780126 series 2604448
Treść dostarczona przez Rzeczpospolita. Cała zawartość podcastów, w tym odcinki, grafika i opisy podcastów, jest przesyłana i udostępniana bezpośrednio przez Rzeczpospolita lub jego partnera na platformie podcastów. Jeśli uważasz, że ktoś wykorzystuje Twoje dzieło chronione prawem autorskim bez Twojej zgody, możesz postępować zgodnie z procedurą opisaną tutaj https://pl.player.fm/legal.

Dla jurorów tegorocznego plebiscytu „Młodzieżowe Słowo Roku” najciekawszym słowem było „czemó”. Znaczenie jest standardowe, ale nikt nie wie, dlaczego na końcu wyrazu jest „ó”. A może to po prostu „o” z akcentem?

„Młodzieżowe Słowo Roku” jest zawsze tylko jedno. Zostaje nim to, które zdobyło najwięcej głosów internautów. W tym roku nie było zaskoczeń, bo w zakładach bukmacherskich najlepsze notowania miały dwa: skibidi i sigma.

Skąd biorą się młodzieżowe słowa?

Ale o nie jedyne ciekawe, młodzieżowe słowa, które znalazły się w finałowej dwudziestce. Warto zwrócić uwagę także na takie jak aura, azbest, brainrot czy czemó. – Nam, jurorom, najbardziej spodobało się właśnie to osotatnie. Zastanawiamy się nad pisownią i nie wiemy. Czy to może jest „o” z akcentem – pyta w podcaście „Szkoła na nowo” Bartek Chaciński, wicenaczelny tygodnika „Polityka” i jeden z jurorów plebiscytu.

Bartek Chaciński tłumaczy, że niektóre słowa nawiązują do nietypowych trendów, które wyrosły w sieci. – „Azbest” to przykład na to, jak zjawiska memiczne z TikToka przenikają do języka młodzieży. Są profile, które zajmują się budowlanką, patodeweloperką. To się rozprzestrzenia wirusowo – mówi Chaciński, podkreślając, że „azbest” ma w sobie coś ironicznego, niebezpiecznego i dziaderskiego.

Ciekawym zjawiskiem jest świadome używanie słów, które trudno zdefiniować. –Język młodzieżowy staje się formą buntu przeciwko starszym. Jeśli my nie rozumiemy, co znaczy „skibidi” czy ‚azbest’, to młodzi mają przewagę – zauważa Chaciński. Tego typu słowa są często zbitkami memów, gestów i choreografii z internetu.

Z kolei niektóre terminy, jak „bambik” czy „sigma”, wywodzą się bezpośrednio z gier. – „Bambik” to żółtodziób z Fortnite’a, który nie ma V-dolców – tłumaczy Chaciński. – Z kolei „sigma” to postać silna, niezależna, wzorowana na popularnych archetypach z internetu. To pokazuje, jak ważny w życiu młodzieży stał się świat gier i treści online. To słowo pojawiło się w tym plebiscycie już po raz kolejny. A ponieważ użył je już Donald Tusk w stosunku do Mateusza Morawickiego, weszło do powszechnego obiegu.

Od czego młodzieży mogą „gnić mózgi”?

Ważnym słowem jest „brainrot”, czyli „gnicie mózgu”. Jest to słowo, które pojawia się także w podobnych plebiscytach za granicą. A w Polsce służy ono np. do określenia młodszych dzieci, które w internecie sięgają po niezbyt wyszukane treści. – „Brainrot” to gnicie mózgu od oglądania głupich treści takie jak „Skibidi Toilet”– mówi Chaciński. Jak dodaje, to słowo pokazuje, że również młodzi widzą negatywne skutki przesadnego korzystania z mediów społecznościowych.

Chaciński podkreśla także, że język młodzieży może być świetnym punktem wyjścia do lekcji w szkole. – Można by wykorzystać plebiscyt jako pretekst do rozmowy o języku, znaczeniach słów i ich ewolucji. To pokazuje młodym, że język jest żywy i że mają na niego wpływ – sugeruje ekspert.

  continue reading

758 odcinków

Wszystkie odcinki

×
 
Loading …

Zapraszamy w Player FM

Odtwarzacz FM skanuje sieć w poszukiwaniu wysokiej jakości podcastów, abyś mógł się nią cieszyć już teraz. To najlepsza aplikacja do podcastów, działająca na Androidzie, iPhonie i Internecie. Zarejestruj się, aby zsynchronizować subskrypcje na różnych urządzeniach.

 

Skrócona instrukcja obsługi

Posłuchaj tego programu podczas zwiedzania
Odtwarzanie